Prosta i szybka zabawa, która zajęła mojego czterolatka na dłużej.
Na pierwszy ogień poszły waciki i słoiki z kolorową wodą - zmieszane trochę farby plakatowej i wody. Na początku malował łyżeczką - można użyć tez zakraplacza- po chwili jednak przechylał całe słoiki i podziwiał jak woda wsiąka w watę.